Kiedy klient składa zamówienie w sklepie internetowym, ma przed oczami coś bardzo prostego: produkt, który wkrótce pojawi się pod jego drzwiami. Jednak w chwili, gdy potwierdza zakup, w magazynie zaczyna się jedna z najbardziej skoordynowanych operacji współczesnego handlu. Wyobraź sobie ogromną halę pełną regałów, oznaczeń, światełek skanerów i dziesiątek ludzi lub robotów, którzy mają jedno zadanie: dostarczyć właściwy produkt we właściwe miejsce w możliwie najkrótszym czasie.
Co dzieje się dalej?
Najpierw zamówienie wpada do systemu WMS – mózgu magazynu. Ten wskazuje pracownikom dokładną lokalizację produktu, czasem nawet wyświetlając ją na ekranie lub kierując ich światłem na regale. To tzw. proces „pick”, czyli pobieranie towaru.
Kiedy produkt trafia na stanowisko pakowania, odbywa się kolejny etap tej cichej logistyki: „pack”. Tu nie chodzi tylko o wrzucenie rzeczy do kartonu. Liczy się jakość ochrony, oszczędność miejsca, dobór odpowiednich materiałów, a coraz częściej także estetyka. W końcu opakowanie jest elementem doświadczenia klienta – to pierwsze, co zobaczy po otwarciu przesyłki.
Następnie paczka wędruje w stronę przewoźnika. Ta chwila przypomina przekazanie pałeczki w sztafecie. Magazyn wykonał swoje zadanie, teraz odpowiedzialność przejmuje kurier. Setki tysięcy paczek trafiają do sortowni, gdzie maszyny błyskawicznie czytają kody i kierują je w stronę odpowiedniego miasta. To proces niemal hipnotyzujący – pełen rytmu, ruchu, automatyzacji.
Logistyka to nie tylko wysyłka
Wbrew pozorom jej ważnym elementem jest także obsługa zwrotów. Klient często nie myśli o tym, zamawiając produkt, ale możliwość łatwego i szybkiego odesłania towaru buduje jego zaufanie do sklepu. Właśnie dlatego logistyka „odwrotna”, czyli reverse logistics, staje się równie istotna jak sama dostawa.
Zwrot musi zostać przyjęty, sprawdzony, odpowiednio zaksięgowany i ponownie wprowadzony do sprzedaży — wszystko tak, by minimalizować straty i jednocześnie dbać o doświadczenie klienta.
Logistyka to kręgosłup e-commerce
Bez niej nawet najlepszy produkt pozostaje jedynie obrazkiem na stronie. To dzięki logistyce obietnica złożona klientowi — że paczka dotrze jutro, bezpieczna, kompletna, w idealnym stanie — staje się rzeczywistością. To właśnie w magazynach, sortowniach i na trasach kurierów toczy się „ukryte życie e-commerce”, którego konsumenci zwykle nie widzą. A jednak to właśnie ono decyduje, czy klient wróci po kolejne zakupy.
Dlatego coraz więcej sklepów internetowych decyduje się powierzyć ten kluczowy obszar specjalistom. Procan wspiera e-commerce, oferując kompleksowe usługi magazynowe, obsługę zamówień, pakowanie, wysyłkę oraz zarządzanie zwrotami. Dzięki nowoczesnym rozwiązaniom, elastycznemu podejściu i doświadczeniu w logistyce, Procan przejmuje z przedsiębiorstw codzienną operacyjną odpowiedzialność, pozwalając im skupić się na sprzedaży i rozwoju marki. To właśnie takie partnerstwo sprawia, że cały proces — od kliknięcia „Kup teraz” po doręczenie paczki — działa szybciej, sprawniej i bardziej przewidywalnie.









